Czyli trochę o „ustąp pierwszeństwa
karetce, policji, straży pożarnej”. Dlaczego chcę poruszyć ten temat ? Ano
dlatego że czasami zdarza mi się spotkać kierowców którzy na widok np. karetki
jadącej na sygnale stoją bez żadnej reakcji, stają się osłupiali jak oślepione
sowy, traktując karetkę jak intruza, niekulturalnego kierowcę, który chce się
przed nich wepchnąć gdy tymczasem to „oni” sami wychodzą na nieumiejących się
zachować kierowców. Wiele razy byłem świadkiem jak na krzyżówce ruszały auta
wprost przed karetką, ale czy na zielonym zawsze można jechać …
Nadjeżdża karetka lub inny uprzywilejowany
pojazd na sygnale co robić?
Przede wszystkim na pewno nie wolno
panikować, tylko spokojnie rozejrzeć się dookoła, znaleźć miejsce i przestawić
pojazd tak aby umożliwić przejazd uprzywilejowanemu autu, można wjechać na
chodnik czy też przybliżyć się do auta obok nas. Dla osoby dla której ,,pędzi”
ten uprzywilejowany pojazd może liczyć się każda minuta. Niektórzy stojący
przed nami mogą nie słyszeć sygnałów, zatrąbmy więc na nich lub dodatkowo
mignijmy „długimi”.
Pamiętajcie że kiedyś to wy możecie
potrzebować pomocy i z niecierpliwością będziecie czekać na ten właśnie
uprzywilejowany pojazd…
AM
Strefa Kulturalnej Jazdy
Dodałbym do tego konieczność współpracy między ustępującymi. Zdarzyło mi się, że chciałem - jadąc w powoli przesuwającej się kolumnie na 3-pasmowej ulicy - przepuścić jadącą za mną karetkę. Wymagało to wciśnięcia się między auta na sąsiednim pasie. Jadąca obok pani przysunęła się na centymetry do poprzednika, żebym tylko nie wjechał przed nią i "pozdrowiła" mnie środkowym palcem...
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie to. Kobiety za kierownicą są często chamskie, pewnie wynika to z tego, iż są kobietami i je należy przepuszczać, a nie się przed nie pchać - to tak moja obserwacja z ulic miasta.
OdpowiedzUsuń