Temperatura spada, a przed nami perspektywa śniegu i
lodu na drogach. Nie będziemy już długo musieli czekać na ciężkie warunki
drogowe. Wielu z nas cieszy się jednak na myśl o śniegu, a przede wszystkim o
sportach zimowych, ośnieżonych zboczach gór i choince.
Zmiana pogody oznacza również zmianę opon na zimowe. W
Polsce obowiązek wymiany opon na zimowe nie jest uregulowany ustawowo.
Jednakże zima jest coraz dłuższa i coraz chłodniejsza, co zainspirowało parlamentarzystów do wprowadzenia przepisów nakazujących zmianę opon na zimowe. Planowo konieczność korzystania z opon zimowych ma obowiązywać w okresie od 1 listopada do 15 marca. Reguła ta nie byłaby obowiązkowa w sytuacji braku opadów śniegu i temperatury nie spadającej poniżej zera. Kiedy jednak te przepisy wejdą w życie nie zostało jeszcze sprecyzowane. Należy jednak dodać, iż mimo braku uregulowań prawnych, policja kontroluje stan ogumienia – opony nieprzystosowane do jazdy w warunkach zimowych mogą być bowiem bezpośrednim zagrożeniem ruchu drogowego.
Jednakże zima jest coraz dłuższa i coraz chłodniejsza, co zainspirowało parlamentarzystów do wprowadzenia przepisów nakazujących zmianę opon na zimowe. Planowo konieczność korzystania z opon zimowych ma obowiązywać w okresie od 1 listopada do 15 marca. Reguła ta nie byłaby obowiązkowa w sytuacji braku opadów śniegu i temperatury nie spadającej poniżej zera. Kiedy jednak te przepisy wejdą w życie nie zostało jeszcze sprecyzowane. Należy jednak dodać, iż mimo braku uregulowań prawnych, policja kontroluje stan ogumienia – opony nieprzystosowane do jazdy w warunkach zimowych mogą być bowiem bezpośrednim zagrożeniem ruchu drogowego.
Dla sprecyzowania pojęcia ogumienia zimowego – są to
opony o minimalnej głębokości bieżnika 4 mm. Do tego bieżnik ma inną strukturę,
która pozwala wgryzać się w podłoże oraz efektywniej odprowadzać śnieg, jak i
błoto pośniegowe. Do tego mieszanka gumowa, z której produkowane są opony zimowe jest bardziej miękka, dzięki czemu opony nie twardnieją podczas niskich
temperatur i lepiej przylegają do nawierzchni. Wszystkie te cechy zapewniają
lepszą przyczepność i pewniejsze prowadzenie pojazdu oraz krótszą drogę
hamowania. Wymianę zaleca się, gdy temperatury spadną poniżej 7°C.
Oprócz znaczenia opon zimowych dla naszego
bezpieczeństwa, mają one również wpływ na środowisko naturalne. Gdyby wszyscy
kierowcy korzystali z przystosowanych do jazdy zimą opon, można by znacząco
zmniejszyć rozsypywanie soli na drogach. Sól jest rozsypywana bowiem na dużych
powierzchniach na ulicach i dookoła nich.
Jak wygląda sytuacja z obowiązkiem korzystania z opon
zimowych w innych krajach europejskich?
Różnorodność stref klimatycznych w Europie nie pozwala na
jednakową politykę w kwestii opon zimowych na terenie całego kontynentu. Jeżeli
planujecie więc wybrać się na ferie zimowe za granicę lub w drodze na
upragnione wakacje przekraczacie granice innych europejskich państw,
powinniście się dowiedzieć, jakie krajowe i regionalne przepisy obowiązują na
terenie danych państw. Aby rozjaśnić trochę tę sytuację, przedstawiamy niektóre
z uregulowań na terenie państw najbardziej kojarzonych ze sportami zimowymi:
Austria: Opony zimowe są
obowiązkowe na wszystkich czterech kołach pojazdu, podczas występowania śniegu
czy błota pośniegowego, w okresie od 1 listopada do 15 kwietnia. Aby opona
została zakwalifikowana za zimową minimalna głębokość bieżnika musi wynosić 4 mm.
Szwajcaria: Nie ma ogólnego
obowiązku wymiany opon na zimowe. Jednakże w przypadku wypadku lub utrudniania
ruchu drogowego, z powodu braku odpowiedniego ogumienia, trzeba liczyć się z
odpowiedzialnością prawną i ryzykuje się mandatem.
Włochy: Przepisy są
różne w zależności od regionu i zmieniają się w zależności od panujących warunków
atmosferycznych. W Val d'Aosta montaż opon zimowych lub łańcuchów na opony
letnie jest obowiązkowy od 15 października do 15 kwietnia.
Niemcy: Od 2010 roku
ustawodawca zobowiązuje kierowców do wyposażenia swojego pojazdu w cztery opony zimowe w przypadku śniegu, błota pośniegowego, gołoledzi lub mrozu. Dokładna
data nie jest podana. Opony zimowe muszą jednak posiadać oznaczenie „śnieżynki”
– trójkątny symbol z płatkiem śniegu na tle trzech szczytów górskich.
Finlandia: W krajach
skandynawskich obowiązek jeżdżenia na oponach zimowych trwa od 1 grudnia do końca
lutego – niezależnie od warunków pogodowych, które z reguły są w tym okresie typowo
zimowe. Głębokość bieżnika musi wynosić przynajmniej 3 mm.
Norwegia: W zimowych warunkach pogodowych, od 1
listopada obowiązkowa jest zmiana opon na zimowe, z minimalną głębokością
profilu 3 mm. Od 1 maja można dobrowolnie zdecydować o używanych oponach.
Czechy: Od 1 listopada
do 31 marca, na oznaczonych trasach wszystkie pojazdy muszą być wyposażone w
opony zimowe. Minimalna głębokość profilu wynosi 4 mm.
Słowenia: Od 15 listopada
do 15 marca na ośnieżonych, oblodzonych lub mokrych drogach obowiązkowe są opony zimowe z minimalną głębokością profilu 3 mm.
Tak samo jak w Polsce, w Wielkiej Brytanii, Danii czy Francji
nie ma uregulowanego ustawowo obowiązku zmiany opon na zimowe. Jednak nawet,
gdy prawo nie wymaga jazdy na ogumieniu zimowym, jest ona zdecydowanie
polecana. Od tego zależy wszak nasze własne bezpieczeństwo. Aby jazda w
zimowych warunkach nie była koszmarem oraz żeby ze spokojem dotrzeć do celu,
należy zadbać o odpowiednie ogumienie jeszcze zanim spadnie pierwszy śnieg!
Artykuł powstał przy współpracy z Tirendo.pl
Artykuł powstał przy współpracy z Tirendo.pl
AM
Strefa Kulturalnej Jazdy
No własnie co prawda wszyscy mówią, że nie ma zimy, ale temperatura już dawno spadła w większości dni poniżej 7 stopni C, a teraz opony letnie przy tej pogodzie tracą przyczepność bo są twarde. Opony zimowe są w wielu państwach obowiązkowe, ale u nas też znaczna wiekszość kierowców wymenia opony na zimowe więc nie jest źle - kiedyś tej świadomości nie było.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to zimówki powinny być obowiązkowe.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jazda w szpilkach albo klapkach stwarza dużo większe niebezpieczeństwo na drodze. Natomiast to co jest normą w Polsce jazda z komórką przy uchu czy pisanie SMS-ów podczas jazdy powinna być kwalifikowana tak samo jak jazda pod wpływem.
OdpowiedzUsuń