Teraz widać, że nie jest to nowy nabytek, którym porusza się kielecka policja, a śliczna zabawka, ba model kolekcjonerski, który jest bardzo ładnie i starannie wykonany.
Chwile po odjechaniu Forda, na chodnik wtargnął kolejny Ford - tym razem Consul. Upatrzyli sobie Kielce na zlot starych samochodów zimą czy jak. Autko jak na swój wiek, 1959 utrzymane naprawdę w super formie.
Zarówno z przodu jak i z tyłu nie mogłem znaleźć choćby grama rdzy.Miłe Panie były mocno zdziwione 26 letnim facetem, który bawi się zabawkami i kartonami na ulicy przy minus 6. Początkowo chciały mi chyba rzucić jakąś dwójkę do kartonu.
Tak, zauważyliście już, że Consul długo sam nie stał na chodniku. Ten biały typ to Holden. Do dnia dzisiejszego nie wiedziałem, że taka marka istnieje. Jest to australijska marka samochodów należąca do koncernu General Motors.Trochę zmarzłem na tym chodniku, więc ruszyłem dalej na miasto w poszukiwaniu kolejnych autek.
Ale się zdziwiłem, gdy zobaczyłem na parkingu ulicę dalej kolejnego antyka. Wiecie jaki to model? Bo to, że Alfa to widać gołym okiem.
Jest to Alfa Romeo Gulietta Berlina w idealnym, salonowym stanie. Żadne tam bite czy restaurowane. Od nowości stoi na tych blachach co widać na zdjęciu. Nic tylko kupić takie i jeździć raz na tydzień do sklepu za rogiem.
Renault Alpine. Tak gorące auto, że przy minus 6 śmiało można jeździć.
Pasażer jednak musi mieć okno zasunięte ponieważ podczas jazdy byłby tam niezły przeciąg.
Teraz tak na poważnie. Które autka są do zdobycia? Wszystkie, które widzieliście do tej pory. Aby wygrać jedno z tych aut musicie odpowiedzieć sobie na jedno bardzo ważne w życiu pytanie - Który z zaprezentowanych wozów policyjnych podoba Ci się najbardziej i dlaczego akurat Tobie mam go wysłać? Im wasza odpowiedź będzie bardziej fantazyjna tym Wasze szanse na wygraną większe. Każda osoba może mieć minimalnie i maksymalnie jedno najładniejsze autko. Konkurs startuje od teraz do 27 lutego 2015. Jedna osoba maksymalnie może wygrać 1 autko, więc zwycięzców będzie aż pięciu. W temacie maila wpiszcie Konkurs Kultowe Wozy Policyjne, a maila wyślijcie na mój adres aktywnymaz@gmail.com Regulamin szczegółowy dostępny tutaj.
Przecież ja wiem, że ciężko jest się zdecydować, zwłaszcza, że każde z tych autek zasługuje na uwagę zarówno zbieracza kolekcjonera jak i ojca, który już w myślach wie, że gdy tylko wygra to jego pociecha wszelkie crash testy będzie przeprowadzać na ekranie jego nowego laptopa.
Poniżej jeszcze raz każde autko w tej samej scenerii co by miało ułatwić wybór.
Ford Crown Victoria
Ford Consul
Holden
Alfa Romeo
Renault Alpine
Na koniec jako podsumowanie dla nienasyconych patrzałek jeszcze kilka fotek jaki udało mi się tego słonecznego i zimnego weekendu zrobić.
Baaawiłbym się ;)
WYNIKI KONKURSU !
Renault Alpine – Daria W.
Witam.
Najlepiej na moim
parapetowym parkingu, na którym gości od dłuższego czasu policyjny Fiat 125,
wkomponuje się niebieski francuz.
Renault Alpine sam w sobie jest kultowy, a ten to już żandarmeryjnie podwójnie.
Renault Alpine sam w sobie jest kultowy, a ten to już żandarmeryjnie podwójnie.
Czemu ja miałabym go
dostać?
- Kocham francuską
motoryzację.
- Chcę mieć drugą Renówkę na własność
- Stworzy niezły team z Fiatem 125
- Ile razy byłam we Francji, nigdy nie widziałam Alpine: pora sobie zadośćuczynić
- ten model Renault jest piękny i podziwiając go na codzień będę mieć + 23 do bycia zadowoloną
- Chcę mieć drugą Renówkę na własność
- Stworzy niezły team z Fiatem 125
- Ile razy byłam we Francji, nigdy nie widziałam Alpine: pora sobie zadośćuczynić
- ten model Renault jest piękny i podziwiając go na codzień będę mieć + 23 do bycia zadowoloną
Pozdrawiam!
Daria
W.
Ford Crown Victoria – Piotr W.
Nowy Jork, w
którym przestrzegania prawa pilnują funkcjonariusze NYPD, uchodzi za jedno z
najbardziej bezpiecznych miast w Stanach Zjednoczonych. Mimo to wciąż dochodzi
do spektakularnych napadów, wojen gangów czy pościgów. Temu ostatniemu będzie poświęcone opowiadanie którego
bohaterem będzie samochód Ford Crown Victoria. To właśnie modelik tego
samochodu wybrałem w konkursie do którego zgłaszam moją kandydaturę.
OPOWIADANIE -
"PATROL 4254"
Nowy Jork, godz
20:00
Ulice Nowego
Jorku, po typowych dla godzinach szczytu korkach, powoli pustoszały. Nadchodził
czas nocnej służby dla funkcjonariuszy NYPD. Funkcjonariusze po odprawie
opuszczali komisariaty i posterunki udając się na parkingi na których stały
przeróżne samochody. Mimo że od zakończenia produkcji Forda Crown Victorii
minęły już 4 lata wciąż znaczną część floty stojącej na parkingach NYPD
stanowiły Fordy Crown Victoria. Samochód ten cieszy się wciąż uznaniem
użytkowników którzy chwalą ten pojazd przede wszystkim za przestronność wnętrza
która zapewnia nie tylko właściwy komfort podróżowania policjantom,
niejednokrotnie o potężnych sylwetkach, ale także ułatwia wsadzenie
zatrzymanego. Dzięki ścianie odgradzającej przednie fotele od tylnej kanapy
funkcjonariusze mogą czuć się bezpiecznie przewożąc nawet zatwardziałych
kryminalistów.
Sierżant John Cox,
wraz z oficerem policji* (* ranga w NYPD dla "szeregowych"
policjantów) Henrym Balkiem podpisali
stosowny dokument i odebrali kluczyk na którym widniało logo Forda. Powolnym
krokiem, przeglądając jeszcze notatki które wykonali na odprawie, udali się na
parking na którym stały niemal wyłącznie same Fordy Crown Victoria. Wręcz
idealny pas stojących równo Fordów przerywały nieliczne Chevrolety Impala które
to właśnie mają zastąpić wysłużone Fordy. Funkcjonariusze weszli do białego
Forda Crown Victoria z charakterystycznymi dużymi literami NYPD na drzwiach i
numerze 4254 na bagażniku. Cox, który zajął miejsce kierowcy, przekręcił
kluczyk i radiowóz powoli wyjechał z policyjnego parkingu. Wyjeżdżając z
parkingu Balk rzucił do Coxa:
- Coś czuję że
dziś nie będzie spokojnie.
- Obyś się mylił
Balk - odpowiedział niechętnie nieco przygaszony Cox jakby zaprzeczał temu co w
tej chwili myślał.
Nowy Jork, godz
22:30
Biały Ford powoli
poruszał się po oświetlanych przez latarnię Nowojorskim ulicach. Ruch
samochodowy był niewielki a najczęstszym samochodem jaki można było spotkać był
albo inny radiowóz albo taksówka. Do tej pory załoga Forda 4254 nie miała nic
poważniejszego na głowie. A to upomniała zbyt głośno bawiących się
imprezowiczów, a to asystowała inny patrol przy rewizji podejrzanych pojazdów
ale nic ponadto. Mimo to funkcjonariusze czuli się poddenerwowani. Nagle niemal
idealną ciszę, zakłócaną jedynie przez pracę nagrzewnicy, przerwał głos z
radiostacji.
- Radiowóz 4254,
zgłoście się - brzmiał przerywany szumem głos dyżurnego.
- Zgłaszam się -
odpowiedział mówiąc do mikrofonu Balk.
- W waszym rejonie
wóz 3687 ściga skradziony samochód marki Toyota, kolor czerwony, o numerach B Y
D 4 3 2 9. Minęli przed chwilą Madison Square Garden. Podejrzany kieruje się w
stronę Wall Street. Jak mnie zrozumiałeś ? - wybrzmiał powoli chłodny głos
dyżurnego.
- Zrozumiałem,
jedziemy, Over - rzucił Balk.
- No to się
zaczęło - dodał z przekąsem Cox.
Cox mocniej
przycisnął pedał gazu w międzyczasie włączając sygnały świetlne i modulator
dźwięku. Zamontowana na dachu belka zaczęła błyskać na czerwono i biało. Mknący
ulicami Ford wymijał nieliczne samochody i wkrótce w oddali było widać błyski
jakie wysyłała belka drugiego radiowozu.
- To pewnie oni !
- rzucił szybko Balk
Rozpędzony biały
Ford o numerach 4254 z błyskającymi sygnałami sukcesywnie zbliżał się w stronę
prowadzącego pościg identycznego Forda.
- Patrol 3687 -
jesteśmy już za wami - powiedział do mikrofonu Balk.
- Widzimy was -
gość jedzie mega agresywnie - spróbujemy wziąć go w kleszcze - odpowiedział
głośno głos w radiostacji.
- Ok, zrozumiałem
- powiedział Balk
Nowy Jork, godz
22:45
Pędząca czerwona
Toyota Camry i jadące na ogonie 2 Fordy powoli zbliżały się do Central Parku.
Szerokie ulice umożliwiły policjantom próbę podjęcia zatrzymania samochodu
poprzez wzięcie go w kleszcze a następnie staranowanie. Lewą stronę wziął Cox a
prawą załoga drugiego radiowozu. Silniki obu maszyn pracowały na pełnych
obrotach i mimo że osiągami ustępowały temu w Toyocie to jednak samochody
wkrótce zrównały się z wozem uciekiniera.
- Czas zacząć
zabawę - mruknął Cox po czym energicznie zamachnął kołem kierownicy. Biały Ford
z trzaskiem uderzył w czerwoną Toyotę czemu towarzyszył dźwięk tłuczonego szkła
kierunkowskazów i uderzających o ziemię odpadających elementów.
Funkcjonariuszami mocno zatrzęsło ale nie było to dla nich nic nowego - tą
taktykę ćwiczyli wielokrotnie i nie raz ją już stosowali. Po chwili w Toyotę
uderzył drugi radiowóz. Jednak uciekający samochód nie tylko nie zatrzymał się
ale nieco przyspieszył wyrywając się z kleszczy.
- Cholera - nie
udało się ! - warknął Cox
Co gorsza dla
funkcjonariuszy czerwona sylwetka Toyoty stawała się coraz mniejsza. Wymęczone
Fordy po nieudanej próbie taranowania wciąż dawały z siebie wszystko. Mimo to
uciekinier wciąż się oddalał. Kiedy wydawało się że szansa na złapanie
uciekiniera jest niewielka Toyota skręciła w boczna uliczkę. Cox zdecydowanie
wprowadził w zakręt na ręcznym Forda co pozwoliło zmniejszyć dystans. Drugi
radiowóz zachowawczo zwolnił na zakręcie i nieco oddalił się od radiowozu Coxa
i Balka.
- Stara szkoła -
mruknął Balk
Mimo że dystans
się zmniejszył wciąż Toyota górowała nad wymęczonym Fordem.
- Cholera, ciężko
będzie go dorwać ! - warknął Cox
Zaraz po tych
słowach w przecinającą skrzyżowanie Toyotę uderzył biały Ford z błyskającymi
lampami który wyłonił się z uliczki. Kierowca Toyota stracił pakowanie i
uderzył w skrzynkę na gazety. Mimo tak mocnego uderzenia tuż po tym z samochodu
wybiegł umięśniony facet i skierował się do zaułku. Funkcjonariusze nawet nie
zdążyli wysiąść z auta więc z piskiem opon ruszyli w zaułek doświetlając drogę
za pomocą szperaczy. Trzy jadące jeden za drugim raidowozy włączonymi sygnałami
świetlnymi i szperaczami Fordy robiły imponujące wrażenie. Wkrótce Balk
zauważył zbiega jak próbuje wybiec z zaułku. Nie minęła ani chwila kiedy
uciekinierowi zablokował drogę kolejny biały Ford który dołączył do pościgu.
Funkcjonariusze błyskawicznie opuścili pojazdy i z przygotowaną do strzału
bronią zbliżyli się do uciekiniera. Ten nie stawiał żadnych oporów - wszak był
sam na 8 funkcjonariuszy a w oddali słychać było głosy syren oznaczających
zbliżanie się kolejnych wozów. Cox zakuł zbiega w kajdanki i zaprowadził na
tylną kanapę radiowozu.
- To była dobra
robota - powiedział z ulga Cox do Balka po czym przybili sobie
"żołwika".
KONIEC
Chciałbym
mieć w swojej kolekcji model samochodu który jest tak intensywnie, jak
próbowałem zobrazować w moim opowiadaniu, wykorzystywany przez policjantów z
NYPD w celu ochrony obywateli i ich mienia. Samochód ten jest ikoną nie tylko
NYPD ale także i całej amerykańskiej policji ubiegłej dekady. Jeśli bym wygrał
ten model to będzie zajmował on szczególne miejsce w mojej kolekcji.
Pozdrawiam
Serdecznie
Piotr W.
Holden – Grzegorz G.
Witam,
Najpierw spróbuję odpowiedzieć na
pierwsze pytanie a następnie przejdę do drugiego. Wybór był strasznie trudny
więc postanowiłem wybrać metodą odrzucania po kolei po jednym modelu. Po
pierwszym zastanowieniu odrzuciłem amerykańskiego stróża prawa Forda Crown
Victoria ponieważ posiadam już jedną wersję cywilną w swojej kolekcji, dalej
już było o wiele ciężej o jakiekolwiek decyzje. Łatwiej by było nie wybierać
ale zasady to zasady i każdy powinien mieć szanse na zdobycie wymarzonego autka
;) Następny odpadł Renault Alpine ale tylko ze względu na to, że nie nie za
bardzo będzie "grał" obok dwóch pierwszych numerów Kultowych Wozów
Policyjnych. Zostają już 3 auta i tu mam największy problem z wyborem, bo
wszystkie są urzekające. Myślę, że z tych trzech aut najpiękniejszy jest
Holden, którego wybieram. A teraz, gdy już przerbnęliśmy przez pierwsze pytanie
pozostaje przekonać mi, że to właśnie do mnie powinien trafić. Wydaje mi się,
że pomoże w tym zdjęcie mojej kolekcji (w załączniku) oczywiście nie całej bo
zdjęcie zrobione półtora miesiąca temu więc już trochę doszło modeli ;)
Jeśli to niewystarczający powód do wybrania mnie to dodam, że o konkursie
dowiedziałem się dzięki szczęściu, które może i tym razem mi pomoże -
mianowicie zaglądam czasem na Strefę Kulturalnej Jazdy ale częściej na
Facebooka i trafiłem na post od wydawcy kolekcji Kultowych Wozów Policyjnych i
pomyślałem, że czemu nie, spróbuję i przy okazji przejrzę blog i nadrobię
zaległości i ku mojemu zdumieniu doczytałe, że chodzi aż o 5 autek co tym bardziej
skłoniło mnie do więcia udziału. Wydaje mi się, że udzieliłem wyczerpujących
odpowiedzi na pytania ;)
Pozdrawiam,
Grzegorz G.
Ford Consul – Roman K.
Witam
Chciałbym zgłosić swój udział w
konkursie „Kultowe Wozy Policyjne”.
Pytanie konkursowe:
Który z zaprezentowanych wozów
policyjnych podoba Ci się najbardziej i dlaczego akurat Tobie mam go wysłać?
Odpowiedź:
Zacznę może od tego, że zajmuję się
kolekcjonowaniem modeli samochodów. Tak właściwie to moje hobby zaczęło się od
momentu, gdy po raz pierwszy zobaczyłem wpis informujący o tym konkursie na
blogu i na tę chwilę moja kolekcja nie liczy ani jednego samochodziku. Tym
samym można powiedzieć, że rozpocząłem kolekcjonowanie od udziału w tym
konkursie. :) Tak już na poważniej bardzo spodobały mi się te małe
samochodziki, chętnie jednego bym przygarnął. Już nawet wiem gdzie bym go
postawił, na honorowym miejscu to jest na półce nad telewizorem. :) Tym
samym mógłbym na niego często spoglądać. Na noc ewentualnie zabierałbym go i
kładł na półkę koło łóżka. Dobra, z tym ostatnim to przesadziłem. :) Jaki
konkretny model tak bardzo bym chciał? Najbardziej spodobał mi się model Forda
Consula. Sam jest posiadaczem forda, co prawda nowszego, ale mam duży sentyment
do aut tej marki. Jednak nie tylko o to chodzi, ten produkowany dla
Brytyjczyków Ford Consul jest bardzo klimatyczny, ma to coś co lubię. Lata
50-60 XX wielu Anglia, rodzący się rock, klimat Rewolweru i Melonika, ślicznej
Diany Rigg grającej w tym serialu, charakterystycznych angielskich
policjantów „Bobbies”, to wszystko widzę gdy patrzę na ten samochód. Bardzo
cieszyłbym się, gdybym go wygrał. :)
Pozdrawiam serdecznie
Roman K.
Alfa Romeo – Katarzyna S.
Witam ! Oto moja odpowiedź:
FORD CONSUL
Chciałabym wygrać model radiowozu niezwykłego,
Forda Consula lakieru czarnego,
Model ten wspaniale się prezentuje,
i moją uwagę na siebie kieruje,
Choć model wykonany jest w skali niedużej,
To każdy oko zawiesi na nim na dłużej,
Jest on bowiem wykonany misternie,
Każdy detal odwzorowano w nim wiernie,
Dawniej samochód ten wiernie służył Policji,
Stał na przeszkodzie przestępczej koalicji,
Czarny kolor, kogut i syrena,
Budziły respekt każdego gangstera,
Gdy w mrocznych zaułkach chuligani się czaili,
Najbardziej obawiali się patrolowych czarnych mobili,
Które niezauważone nocą przemykały po angielskich drogach,
Pilnując zwykłych obywateli przed prawa wrogach,
Z tych powodów o których wyżej napisałam,
Model czarnego Forda z radością bym przywitała.
Katarzyna S.
FORD CONSUL
Chciałabym wygrać model radiowozu niezwykłego,
Forda Consula lakieru czarnego,
Model ten wspaniale się prezentuje,
i moją uwagę na siebie kieruje,
Choć model wykonany jest w skali niedużej,
To każdy oko zawiesi na nim na dłużej,
Jest on bowiem wykonany misternie,
Każdy detal odwzorowano w nim wiernie,
Dawniej samochód ten wiernie służył Policji,
Stał na przeszkodzie przestępczej koalicji,
Czarny kolor, kogut i syrena,
Budziły respekt każdego gangstera,
Gdy w mrocznych zaułkach chuligani się czaili,
Najbardziej obawiali się patrolowych czarnych mobili,
Które niezauważone nocą przemykały po angielskich drogach,
Pilnując zwykłych obywateli przed prawa wrogach,
Z tych powodów o których wyżej napisałam,
Model czarnego Forda z radością bym przywitała.
Katarzyna S.
AM
Strefa Kulturalnej Jazdy
Super foty... można się nabrać :)
OdpowiedzUsuńWszystkie palą na takim mrozie na dotyk?
OdpowiedzUsuńKnota i zawsze odpala:D
Usuń