Kto by pomyślał, że ten pierwszy, wrześniowy dzwonek to muzyka, którą uwielbiają słuchać rodzice. To melodia, która oznacza wolność na kilka godzin tzn. czyt. rok szkolny zaczyna się na nowo!
Wakacje oczywiście są lepsze, bo przecież zwykle wtedy planujemy odpoczynek z całą rodziną i gdzie tylko chcemy tzn. gdzie tylko nam fundusze pozwalają ją zabieramy. Przychodzi jednak taki moment, że po wykorzystanym 7dmio lub 14sto dniowym urlopie chcemy odpocząć chociaż kilka godzin dziennie od naszych dzieci. Tak na serio to chodzi mi o to, że nowy rok szkolny, który własnie się zaczął nie powinien być odpoczynkiem od myślenia za kierownicą, więc ponownie skupmy się nieco bardziej niż przez ostatnie dwa miesiące, gdy będziemy przejeżdżać niedaleko jakiejś jednostki edukacyjnej.
Pierwsze dni, tygodnie po tak długiej przerwie od nauki jak zawsze będą męczące dla tych, którzy nadal chcą czy tam muszą się uczyć. Towarzyszyć będzie im jednak zapewne również podekscytowanie w stylu kto gdzie i z kim był i po co. Tak ciekawskie i zafascynowane dzieciaki mogą zapomnieć spojrzeć przed pokonaniem jezdni, mogą w ostatniej chwili wtargnąć przed maskę jak tylko zobaczą kolegę czy koleżankę ze szkolnej ławki, która przecież musi jak najszybciej usłyszeć streszczenie ostatnich dwóch miesięcy. Jadąc wolniej szybciej zareagujemy na taką wrześniową przygodę, a nawet jak już do czegoś dojdzie to będzie miało to mniejsze skutki niż jadąc choćby 10km/h szybciej.
Najważniejszą więc rzeczą jaką trzeba robić to po prostu mocniej niż zazwyczaj zwalniać i być czujnym w okolicach szkół. Wyjdź do pracy kilka minut wcześniej, nie siedź do późna w nocy przed komputerem być miał rześki umysł i panuj nad swoim autem, a nie odwrotnie. Pamiętaj, że po wakacjach ruch na drogach jest większy. Większa ilość autobusów, pojawienie się autobusów szkolnych sprawi, że będą przymusowe postoje, które nie dość, że się pojawią to będą cholernie długie, bo przecież zanim gromadka dzieciaków zajmie miejsce w autobusie, zanim pani opiekunka ich doda, odejmie, pomnoży i podzieli to trochę schodzi nim da znać kierowcy, że może ruszać po następne :) O tym, że dzieciaki lubią wyskakiwać zza autobusów chyba przypominać nie muszę.
Pamiętaj, że te małe i nie małe człowieczki nadal się edukują i raczej nie potrafią jeździć autem, więc myślenie kierowcy również jest im obce. Ta harówa kilka dobrych godzin z przerwami w tym jedną długą na różne bójki cholernie wykańcza i po ostatnim dzwonku jak najszybciej chcą być w domu, choćby po drugiej stronie ulicy, zapominając czasem o swoim bezpieczeństwie.
Bądź cierpliwy. Jesteś cierpliwy, jedziesz wolniej. Jedziesz wolniej to jesteś bardziej spostrzegawczy, to potrafisz dostrzec bachorka szybciej. Pamiętaj, że dzieci są naszą przyszłością czyt. ktoś musi pracować na nasze emerytury, więc zamiast myśleć ,,spóźnię się" myśl ,,minuta czy dwie nie zrobi różnicy".
AM
Strefa Kulturalnej Jazdy
Ja właśnie pokochałam kolejny raz jesień :)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam ten czas.... 1.09:)
UsuńOd 1 września od razu można zauważyć zmiany w ruchu. Ja zawsze zwalniam przy szkołach, nie ważne czy to podstawówka, gimnazjum, liceum. Zdarza mi się, że pod samochód pchają się nawet studenci ;)
OdpowiedzUsuńTeraz nie ma reguły... każdy pcha się pod auta taki mamy klimat :( Każdy gdzieś się spieszy
UsuńBezpieczeństwo w takich miejscach jak szkoły, a w szczególności przejścia dla pieszych, to bardzo ważna rzecz.
OdpowiedzUsuńTeraz weszły nowe przepisy ,że pieszy ma zawsze pierwszenstwo.
OdpowiedzUsuń