Nadmierna prędkość i nie przestrzeganie pierwszeństwa przejazdu
Według corocznego raportu policji dotyczącego bezpieczeństwa na drogach, rok 2017 był lepszy od poprzednich. Zanotowano spadek liczy wypadków i ich ofiar, a także zatrzymanych nietrzeźwych kierowców. Chociaż taki wynik cieszy, na tle innych krajów europejskich Polska wcale nie wypada tak dobrze i musimy jeszcze trochę popracować nad bezpieczeństwem na drodze. Według raportu do wypadków częściej dochodzi na obszarze zabudowanym, jednak więcej osób ginie w wypadkach poza obszarem zabudowanym. Można tłumaczyć to większą prędkością rozwijaną na takich drogach oraz dłuższym czasem dojazdu służb medycznych. Warto też zwrócić uwagę na najczęstsze przyczyny wypadków. Wśród nich wymienia się niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu, nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu na jezdni, a w przypadku wypadków na odcinkach prostych również nie zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i nieprawidłowe wyprzedzanie. Najbardziej istotnym czynnikiem mającym wpływ na wypadki jest bez wątpienia człowiek. Najczęściej winny jest kierowca, w drugiej kolejności piesi, zaś w trzeciej – współpasażerowie.
Rozsądek przede wszystkim – potrzeba pracy od podstaw
Analizując najczęstsze przyczyny wypadków nietrudno zauważyć, że kierowców często gubi brawura. Policja zwraca uwagę również na fakt, że najliczniejszą grupę osób powodujących wypadki są ludzie młodzi pomiędzy 18 a 24 rokiem życia. Najczęściej do nieszczęścia na drodze dochodziło w wyniku nie dostosowania prędkości na panujących warunków. Brak doświadczenia i umiejętności w tym przypadku łączy się ze skłonnością do ryzyka, co prowadzi do wypadków, często z ofiarami śmiertelnymi. Ponieważ najwięcej kolizji drogowych ma miejsce w terenie zabudowanym, warto też dobrze przygotować się do roli kierowcy i rozsądnie wybrać szkołę nauki jazdy. W tym przypadku problemem nierzadko bywa postawa samych instruktorów oraz towarzyszący kursom stres, na co zwracają uwagę pracownicy szkoły jazdy GAZeLka – według nich należy bardziej dostosować się do kursanta i niekiedy dać mu więcej czasu na przyswojenie pewnych zasad lub umiejętności. Warto też pamiętać, że dobra szkoła jazdy powinna przygotowywać nie tylko do zdania egzaminu i zdobycia uprawnień, ale też nauczyć podstaw poruszania się po drogach i uczulać na najczęściej występujące niebezpieczne sytuacje. Czas na szlifowanie swoich umiejętności przychodzi zazwyczaj dopiero w momencie, kiedy kierowca ma już prawo jazdy – solidne podstawy i cenne wskazówki instruktorów mogą więc uchronić ich przed przykrymi sytuacjami. Oczywiście nie można też zapominać, że nic nie zastąpi ostrożności oraz zdrowego rozsądku na drodze.
AM
Strefa Kulturalnej Jazdy
artykuł partnera
artykuł partnera
Zawsze według mnie warto zainwestować sobie chociażby w taką kamerkę samochodową, która w razie wypadku pomoże udowodnić winę bo stłuczki są i będą - trzeba uważać.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to kamerka samochodowa, kamery na drogach, lepsze drogi i bardziej praktyczny kurs na prawo jazdy, żeby potem kierowca który ma prawo jazdy nie bał się jazdy. Taki niepewny kierowca to spore niebezpieczeństwo.
OdpowiedzUsuń100 Procent prawdy w tym że ludzi gubi brawura, często śpieszą się gdzieś, wyprzedzają kilka samochodów na raz co może kończyć się wypadkami, rejestratory samochodowe powinny być obowiązkowe.
OdpowiedzUsuńWystarczy zmienić niektóre elementy infrastruktury i już byłoby bezpieczniej. Czasami dziwne sytuacje na drogach rodzą się właśnie z nieprzemyślanej infrastruktury.
OdpowiedzUsuńMniej idiotycznych pytań na prawie jazdy a więcej praktyki. Teraz to prawo jazdy jest wręcz komiczne a w Poznaniu np. to nie idzie zdać. Przyczepią się nawet do nieodpowiedniego spojrzenia na kierowcę w aucie jadącym obok. Kpina!
OdpowiedzUsuń