Ciągła to świętość - szanuj ją!

Nie wiem skąd się biorą takie głupie manewry na drogach, chęć zaimponowania?

Niestety kierowca na filmie myśli, że się popisał i jestem królem szos. Prawda dla niego jest jednak nie do pojęcia. Wyszedł na kompletnego idiotę, którego lepiej jest nie spotykać na drodze ponieważ ewidentnie przebywanie z tym typem w aucie lub bliskiej okolicy może grozić szybką śmiercią.

Można zadawać sobie pytanie ,,dlaczego"? Nie żal mu życia?

Czasem jest to chęć zaimponowania, a czasem niewiedza. Nigdy nie zapomnę jak instruktor, a później własny ojciec mówił, powtarzał mi, że choćbym nie wiem co to żebym nigdy nie wyprzedzał na ciągłej. Nigdy nigdy nigdy. Na super drodze, przy dobrej widoczności, wysokiej górce. Choćbym był pewien, że ,,mogę" to muszę pamiętać, że nie wolno tego robić co oznacza ,,nie mogę!".

Dla mnie osobiście przejechanie przez ciągłą to jak jazda przez skrzyżowanie gdy na sygnalizatorze pali się czerwone światło - czysta ruletka, gdzie albo się uda albo nie.

A propo wyjątków przy najeżdżaniu i przekraczaniu ciągłej zapraszam was tutaj, aby rozwiać wszystkie wątpliwości.