fot. Policja
Kobieta w mundurze jak i za kierownicą - to bardzo częsty widok na polskich drogach. Natomiast dwie kobiety w policyjnym mundurze pracujące w tym samym wydziale, do tego identyczne jak dwie krople wody? To zdecydowanie rzadki widok. Panie, sierż. Gabriela Putyra i st. post. Dominika Putyra pracują na co dzień w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.
Dlaczego zdecydowały się na służbę w Policji?
Siostry bliźniaczki, uczęszczały do liceum mundurowego. Teorie je wciągnęła tak mocno, że postanowiły spróbować swoich sił w praktyce. Od zawsze wiele rzeczy robią wspólnie i tak też planowały wstąpić do Policji. Niestety nie udało im się dokonać tego w tym samym czasie. Najpierw policjantką została Gabriela, a dopiero po roku i sześciu miesiącach policyjny mundur założyła Dominika. Pracują w różnych sekcjach choć w tym samym wydziale.
Bliźniaczki bardzo lubią swoją pracę. Ich typowy dzień z życia zaczyna się od pobrania sprzętu i radiowozu. Panie zajmują się m.in regulacją ruchu drogowego na tzw. ,,wylotówkach", gdzie wyjazdy i wjazdy są zazwyczaj utrudnione. Piękne panie zajmują się też działaniami związanymi z wykroczeniami popełnianym przez kierowców.
Panie nie mają wspólnych patroli, więc zdarza się, że zatrzymując do kontroli dany pojazd kierowca od razu zaczyna zdanie od ,,przecież pani mnie już mnie przed chwilą kontrolowała, tylko na innej ulicy".
fot. Policja
Żadna interwencja czy kontrola pojazdu nie jest taka sama, różni są także ich uczestnicy, dlatego policjanci muszą posiadać cechy, które sprzyjają skutecznej komunikacji tzn.: muszą być opanowani i merytoryczni. – Każdy policjant musi być stanowczy w swoich działaniach. Bardzo przydaje się umiejętność zrozumienia drugiej osoby. Trzeba umieć zachować się z taktem i spokojem, a jednocześnie być twardym – mówi Gabriela.
Ludzie oczekują od nas przede wszystkim, że postawimy się w ich sytuacji i spojrzymy na coś z ich perspektywy – dodaje Dominika. – Tak, owszem, my to wszystko widzimy i rozumiemy, bo przecież też jesteśmy ludźmi, ale nie możemy np. pobłażać za dane przewinienie, bo byłoby to nieprofesjonalne z naszej strony – dopowiada Gabriela. – I właśnie dlatego musimy umieć to wypośrodkować, być trochę przyjacielem, a trochę tą osobą, która da naganę – podsumowuje Dominika.
Międy siostrami nie ma i nigdy nie było rywalizacji. Całe swoje życie wspierają się i idą ramie w ramię. Do szkoły razem, do pracy razem, hobby i gusta także wspólne.
Wielu spokojnych dni służby życzę! Więcej na temat sióstr link - tutaj.
Ja to mam pecha, mnie takie ładne policjantki nie zatrzymują :)
OdpowiedzUsuń