Siła uderzenia była tak duża, że z jednego z pojazdów wypadł silnik. Kolejny film z cyklu ,,dobrze Pan jeździ? Nie, ale szybko". Jeden ,,wymusza", a drugiemu się wydawało, że panował nad sytuacją w zabudowanym.
- Kierowca ciemnego Audi zapomniał, że ulica to jednak nie tor i zapieprzać, żeby zdążyć się po prostu nie opłaca, bo u celu można być później lub wcale.
Przy okazji autor nagrania przy trzech pasach ruchu cały czas jedzie lewym. Ja wiem, że miasto ale droga początkowo niemal pusta, a w Polsce póki co mamy w dalszym ciągu ruch prawostronny.
W takiej sytuacji powstaje również pytanie, czy można mówić o wymuszeniu pierwszeństwa przez czerwone auto kiedy typ w Audi zapieprzał jak pojebany?
Ile ptaków się zebrało na miejscem zdarzenia.
OdpowiedzUsuń