Po gorszych dziurach jeżdżę na rowerze. W Polsce mamy ruch prawostronny, więc póki co należy jechać (niezależnie jakim pojazdem) jak najbliżej prawej krawędzi jezdni.
Co by było gdyby z przeciwka jechała ciężarówka? Czyżby to był rower tylko na równą drogę? Co mają zrobić sportowe auta? Jeździć szybko? Co mają zrobić terenówki? Jeździć chodnikiem, bo tam też dają radę? Co ma zrobić kierowca ,,anglika" jeździć lewą stroną bo tak wygodniej? NIE! Należy się dostosować i respektować prawo obowiązujące w danym kraju. Nie rozumiem tylko gdzie to wciskanie i potrącenie?
Wiele rozumiem, treningi itp. Generalnie każda sytuacja jest indywidualna. Co bym zrobił w sytuacji jak na filmie na miejscu kierowcy? Dałbym sobie na wstrzymanie, serio. Najpierw z daleka myślałbym, że rowerzysta jakiś nawalony jedzie, a potem poczekałbym aż będzie bardziej bezpiecznie do tego aby go wyprzedzić niż tuż przed samym skrzyżowaniem.
Prześlij komentarz