fot. Charlotte County Sheriff's Office
4 kwietnia w nocy na jednym z lotnisk na południowej Florydzie wybuchł pożar niszcząc wiele samochodów, których właścicielami są wypożyczalnie.
The Aviation Unit is at it again. Chief Pilot Shane Engelauf flew the Huey and completed over 80 drops over this massive fire at the RSW Airport car lot in Fort Myers. 🔥🔥🔥 pic.twitter.com/ZvLDabFLVc— Charlotte County Sheriff's Office (@CCSOFLSheriff) April 4, 2020
Z powodu koronawirusa spadła liczba klientów. Wszystkie auta nie mieściły się na parkingach firm więc postanowiono zaparkować pojazdy na łące. Niestety nie był to dobry pomysł. Sucha trawa w połączeniu z taką ilością aut skończyła się katastrofą. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Strażacy przez kilka godzin walczyli z żywiołem. 3 500 aut poszło z dymem.
Prześlij komentarz