fot. Policja
Eksperci brd napisali wniosek do resortu zdrowia oraz infrastruktury w którym chcą aby czasowo zmniejszyć obowiązujące limity prędkości w czasie panowania SARS-COV-2.
O tym, że mimo mniejszego ruchu na drodze z powodu koronawirusa liczba ofiar śmiertelnych nie zmalała pisałem już tutaj - link. Liczba pojazdów się zmniejszyła, ale wzrosła prędkość a co za tym idzie ,,ciężkość" wypadków. Innymi słowy wypadki są bardziej poważne, a kierowcy z powodu mniejszego ruchu na drodze dociskają gazu bardziej.
- Wniosek został opracowany wspólnie z udziałem ekspertów ,,Konferencje Specjalistyczne nauka-praktyka-biznes"
- List został wystosowany do ministra Łukasza Szumowskiego i Andrzeja Adamczyka - pod listem podpisali się naukowcy z Politechnik - Krakowskiej oraz Lubelskiej a także Polskiej Akademii Nauk oraz Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
Zdaniem ekspertów powinno się zrobić wszystko aby ograniczyć liczbę wypadków wszak w obecnej sytuacji z koronawirusem każdy medyk, każda karetka jest bardzo potrzebna. Jednym z pomysłów na walkę z koronawirusem ma być obniżenie dopuszczalnych limitów prędkości.
Eksperci chcą aby na okres koronawirusa wprowadzono następujące limity prędkości:
- 120 km/h na autostradach,
- 110 km/h na drogach ekspresowych
- 90 km/h na drodze jednojezdniowej ekspresowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu
- 80 km/h na obszarze niezabudowanym
- 50 km/h przez całą dobę w obszarze zabudowanym
Zdaniem ekspertów każdy 1 km/h mniej to 3% większe szanse pieszego na przeżycie.
Komentarz z serwisu wykop.pl:
OdpowiedzUsuńUwaga, tłumaczę z pokrętnourzędniczego na polski: Rodacy, mniej was się porusza po drogach publicznych. Hajs z mandatów przestał się zgadzać. Dlatego w trosce o nasze dobre samopoczucie i wpływy do budżetu obniżamy dopuszczalną prędkość by ci których uda nam się złapać zapłacili więcej ( ͡º ͜ʖ͡º)
Zdaniem ekspertów każda jazda z prędkością 33,(3) km/h i powyżej powoduje pewny zgon każdego mijanego pieszego. Nie wiem kto jest tym ekspertem, ale z punktu widzenia nauki powinien przestać nim być, a przynajmniej przestać nim być mianowany.
OdpowiedzUsuńLiczba zgonów pieszych na autostradach na pewno poraża. Co za kretyn to wymyślił?
OdpowiedzUsuń